Niemiecki TDk 5 tieru. Nie lubię pojazdów bez wieży, zrobiłem go tylko dlatego, żeby dojść do Ferdka przed patchem wprowadzającym drugą linię niemieckich TDków.
Pancerz: poraktycznie nie istnieje, jednak gdy się do niego strzela, czasem odbija.
Uzbrojenie: to samo co na Pz IV - średnie 75, długa 75, haubica 105mm. Z długiej 75 nawet z niedouczoną załogą i bez modułów wali całkiem szybko.
Mobilność: wysoka, kadłub Pz III pozwala mu się rozbujać i szybko skręcać.
Taktyka: nie lubię bezwieżowych TDków, więc moja taktyka to była kampa albo medowanie, obie kończyły się średnio.
Zwalczanie: trzeba do niego strzelać. Najlepiej w dolną płytę która stanowi pokaźny ułamek jego wysokości.
Rozwój: taf szit. Niby wszystkie moduły nie są drogie, jednak ten TDk ma poważnie skręcony experience factor. Z bitwy gdzie zadawałem 2x więcej uszkodzeń niż wynosiły moje HPki ilości expa były dość śmieszne, więc rozwój był powolny.
W przypadku rozwiniętej linii czołgów wszystkie silniki powinny być dostępne, podobnie radia, zostają tylko działa.
Osobiście nie zdzierżyłem i JgdPz IV zrobiłem za jakieś 8k free expa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz