niedziela, 29 lipca 2012

Raport pobitweny: JagdPanzer IV

Niemiecki TDk 6 tieru, przez wielu uznawany za najsłabszy. W porównaniu do konkurencji rzeczywiście nie błyszczy, jego najlepszym działem jest krótka 88 ze 132 peny i 220 damadżu, w porównaniu do amerykańskiego 90mm Sluggera albo Hellcata, albo D2-5S SU-100, albo francuskich dział tier niżej jest słaba.

Pancerz podobno nie istnieje, le 80mm skątowanego przedniego pancerza potrafi zapewnić osłonę na którą można liczyć przeciwko działom 5 tieru za wyjątkiem długiej 75.

Uzbrojenie zaczyna się od działa 75 mm z Hetzera, później jest długo długo nic (bo trzeba opracować gąsienice), kolejna 75 znana ze Stuga, i TDkowa wersja długiej 75 ze StuGa. Topowym działem jest krótka 88. Niby nie powala, ale dostarczanie co 5 sekund hita który może zabrać 220 HPków pozwala osiągać zadowalające rezultaty. Przynajmniej mi, gdzie dpb nie odbiegał znacząco od tego którego wyciągałem na Sluggerze albo Hellcacie.

Mobilność jest bardzo przyjemna, prawie taka jak StuGa. W połączeniu ze spamerskim działem i pancerzem można się pokusić o medowanie.

Taktyka nie dać się zauważyć - kamo pomaga, zaspamować cel z boku.

Zwalczanie trzeba strzelać. Od przodu trzeba przycelować. Ammo rack jest na wysokości krzyżyków, więc strzelając od boku można wylosować niespodziankę.

Rozwój jest bolesny. Bez gąsienic nie da się zamontować niczego. Tak więc gąsienice, silniki i radio są wspólne z innymi pojazdami więc istnieje spora szansa, że są już opracowane, no i krótka 88.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz