sobota, 28 lipca 2012

Raport pobitewny: Tygrys (H)

Jeden z najgorszych HTków tieru VII. Najsłabiej opancerzony, jeden z wolniejszych, wrażliwy na ostrzał. Ale prowadzi do Tygrysa II.

Pancerz praktycznie nie istnieje. Łyka pociski z każdej strony. Skątowany może czasem coś odbije, ale to raczej wyjątek niż reguła.

Uzbrojenie - patrz opis Tygrysa P.
Różnica jest taka, że długa 88 nie wchodzi na pierwszą wieżę, trzeba opracować drugą, ale wszystko wejdzie bez opracowywania gąsienic.

Mobilność jest o dziwo subiektywnie lepsza niż Tygrysa P, dynamika całkiem przyjemna, ale prędkość nadal tyłka nie urywa.

Taktyka - po pierwsze - nie dać się trafić. Atakować z daleka dzięki celnemu i całkiem szybkostrzelnemu działu. W przypadku walki w bliskim dystansie - cały czas manewrować, kątować przód, podstawiać bok pod sidescrapa.
Lubi się jarać, więc gaśnica jest dość krytycznym elementem wyposażenia.
Zwalczanie - trzeba do niego strzelać. Dzięki wielkiej przekładni z przodu po sążnym trafieniu ma szansę zapłonąć. Podobnie ma szansę zapłonąć po trafieniu z boku w silnik, albo z tyłu w silnik. Ogólnie to jedna z większych zapalniczek w grze.
Dzięki słabemu pancerzowi wchodzą w niego hity od tieru 5 w górę, część tierów 4 też potrafi się wbić.

Rozwój wieża i długa 88 to dwie pierwsze żelazne pozycje. Reszta w zależności od upodobań - gąsienice, silniki, radio jeżeli nie ma, działa powinny być odziedziczone z poprzednich czołgów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz