wtorek, 15 maja 2012

Raport pobitewny: Tygrys P

Jeden z 2 pierwszych niemieckich HTków 7 tieru: Tygrys P. Ten lepszy.

W porównaniu do Tygrysa H jest szybszy: 30 km/h H vs 35 km/h P, lepiej opancerzony i tak samo uzbrojony.
Pancerz to 200mm pancerza czołowego, co powoduje że sporo czołgów niższych bądź równych tierem po prostu zdinguje, bo albo nie przebije, albo nie będzie wiedziało gdzie strzelać żeby się przebić.
Niestety nie na całej powierzchni - dolna płyta ma mniej i przechodzi przez nią długa 75/L70 albo krótka 88/L56. Wieża wpuszcza we właz dowódcy, nie jest on umieszczony centralnie, więc standardowe kręcenie wieżą w zwarciu działa.
Boki i tył bez komentarza.Przydatną informacją jest to, że taki sam kadłub ma Ferdek

Uzbrojenie - zaczynamy ze standardowym zestawem - długa 75, krótka 88, haubica 10,5. No i nieodkryta długa 88/L71. 203 peny, 240 średniego damadżu, tanie pociski. Można ją opracować od razu, wchodzi na podstawową wieżę - 16500 free expa. Dzięki tanim pociskom ten czołg potrafi całkiem nieźle zarobić.

Mobilność jest dość słaba, 35 km/h nie powala, zwłaszcza że osiąga tą prędkość dość długo.

Taktyka jest prosta - gdy jesteśmy topem i frontem do klienta, ewentualnie lekko skątowany, żeby jeszcze dostać trochę milimetrów. Gdy nie jesteśmy - trzymać się z daleka, próbować wykorzystywać wcale celne działo. Niskie uszkodzenia działa nadrabiamy szybkostrzelnością - działo z rammerem i wentą i załogą na 100% przeładowuje całkiem szybko, wyciągnąłem najlepszy wynik jak do tej pory na 7 tierze - 1264 dpb, 565 expa (ale się trochę premki pałętało).

Walka z: zależnie od czołgu i położenia - od przodu należy celować w dolną płytę, albo wymanewrować i obrobić od boków lub tyłu. W zwarciu walić w kopułkę dowódcy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz