poniedziałek, 17 czerwca 2013

No ŁorGejming wdrożył nowy rodzaj endgame, taki "dla wszystkich": http://worldoftanks.eu/en/news/46/new-clan-wars-campaign-first-stage-revealed/ - tiery od 1 do 6, czyli także lolklany mają szansę.

Ta, mają.
Lądowanie - królami pierwszego tieru są bezapelacyjnie T1. Ich jedyną wadą, w porównaniu do innych lolków jest zasięg ograniczony na sztywno. Ze względu na koszt tierowy równy cały jeden T1 Cumminghamy brane są także na ESLa, czyli są gracze którzy mają je na kilku perkach. Z drugiej strony - lolklany mają zapchane garaże i uprawiają speedgrinda, więc niby kiedy mieli wyszkolić załogi na lolki?
Powergracze wygrywają z lolklanami bezapelacyjnie.

Tier 2 - tutaj się minimalnie wyrównało. To znaczy powerklany weszły na mapę a lolklany odpadają w lądowaniu, próbując rozbić twardą kampę czołgami które schodzą na hita od arty, albo na 3 hity znikąd.
Królów 2 tieru jakoś nie było widać, sporo było T2 LT albo M2 LT.

Kolejna iteracja przyniosła dominację Pz I Ausf. C, no i arty, o której WG zapomniało że jest OP względem tieru na którym jest sklasyfikowana, albo miało nadzieję, że wprowadzi 086 przebudowujące drzewko arty. Jakkolwiek - początek fakapu.

Czwarte tiery to T-50, Grille i SU-5 (kompanijne) i francowate arty, bo każdy je może sobie kupić.

5 tier to stada T-50-2 plus arta, ewentualnie Chaffee. Cokolwiek innego jest wyspotowane i zjedzone. I znowu - czołgi które zarabiają na 5 tierze zupełnie się nie nadają, natomiast piździki są drogie w eksploatacji - znowu nie ma miejsca dla lolklanów idących zarabiarkami.

No i ukoronowani farsy - 6 tiery. 2801 na goldzie, prawdopodobnie przygarść Sportów, ale rządzić będą spoty i arta 6 tieru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz